Przejdź do głównej zawartości

Miejsce na Ziemi i pasja

Pierwszy post. Ile emocji niesie. Z wystartowaniem nosiłam się już ponad rok i chyba wreszcie przyszedł ten dobry czas, kiedy myśli, działania i marzenia idą ze sobą w zgodzie za rękę. Ten blog będzie zbiorem moich bardzo subiektywnych opinii na temat książek, trochę rzadziej filmów, ale również życia. Wszystko to, co opublikowałam już w pewnym tygodniku i to, na co zabrakło tam miejsca. Wszelkie komentarze mile widziane :-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dla islamu nie ma nic tańszego od ludzi

Czasami zastanawiam się w jak ciężkich, interesujących i intensywnych czasach żyjemy. Ilość bodźców, która codziennie jest nam dostarczana za pomocą multimediów, świata zewnętrznego... Ilość informacji, którą mamy do przetworzenia... Dlatego lubię się zamknąć w świecie książek. Zapomnieć, nie wiedzieć, nie musieć komentować. Ale złożyło się tak, że książka którą akurat czytałam boleśnie zgrała się z ostatnimi wydarzeniami w Wielkiej Brytanii. Doznałam naprawdę wielkiego szoku...Bo wyobraźcie sobie, że zaczytaliście się kompletnie w jakiejś opowieści, ale tak totalnie, że nic do was nie dochodzi - żaden dźwięk z zewnątrz. A potem jakiś banał wygania was do kuchni - pragnienie -potrzebna szklanka wody. A w salonie włączony telewizor. Zerkacie...i serce zaczyna mocniej bić. Świat właśnie się zmienił. Radosne wydarzenie przyniosło śmierć i lament. W imię chorej idei zginęli niewinni ludzie. I zadajesz sobie pytanie - czy świat z książki, którą trzymasz w dłoni właśnie przeniknął do Tw oje...

Superfood już nie takie super?

W ostatnim czasie jedną z najgłośniejszych dyskusji w większości krajów Unii Europejskiej, czyli także w Polsce i Wielkiej Brytanii, prowadzi się na temat dopuszczalnej ilości nasion chia w produktach spożywczych, zwłaszcza w jogurtach i deserach. Od 2009 roku systematycznie zwiększa się zarówno udział procentowy nasion w produktach jak i różnorodność wyrobów zawierających nasiona szałwii hiszpańskiej. Wiele serwisów gospodarczych jak i tych traktujących o zdrowiu i stylu życia poruszyło ten temat. I choć producenci i biznesmeni prowadzą zdrową dyskusję, to już wszelkie inne portale bombardują użytkowników naciągniętymi tytułami mówiącymi o zakazie spożywania nasion chia lub całkowitym ich wycofaniu z rynku. Czy to niedoinformowanie czy raczej bulwersująca reklama, aby zainteresować ludzi bardzo przecież zdrowym i smacznym produktem? August III Sas i Wilk z Wall Street Co mają ze sobą wspólnego król Polski, bogacz z Nowego Jorku i portale ukazujące przekreślone nasiona chia? O...